Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pytanie o silnik
#34
Do silnika z tak małą pojemnością napewno bym nie założył instalacji gazowej. Jest to nie uzasadnione.
 
Odpowiedz
#35
tbirczyk napisał(a):Do silnika z tak małą pojemnością napewno bym nie założył instalacji gazowej. Jest to nie uzasadnione.

Dlaczego nieuzasadnione ? Może podasz jakiś argument na poparcie tezy ? Przecież w dużej mierze decyzję o wyborze paliwa podejmuje się w oparciu o średnie roczne przebiegi. Jeśli ktoś robi 15 tys. km autem z 1,5 litrowym silnikiem, a ktoś inny robi 30 tys. km autkiem z silnikiem 1 litrowym, to temu drugiemu z pewnością instalacja szybciej się spłaci.
Punkty ? Jak pozyskam, to się pochwalę.
Moja kamera: mini 0806
 
Odpowiedz
#36
ludzie w większości zakładając gaz nie patrzą czy im się zwróci, ale że teraz będą mieli mniej wydatków na paliwo, podobnie jak kupują ropniaka bo pali mało, mniej niż benzyny, a nie patrzą na koszty eksploatacji czy napraw. Wcześniej bywało tak, że przesiedli się z benzyniaka na ropniaka (bo mniej pali), a później narzekali na komfort jazdy, dynamikę jazdy, obecnie te różnice się zacierają, a to min. przez dwómas, oraz podciągnięcie parametrów ropniaka po przez obciążenie silnika turbinami, żyłowaniem mocy. Samemu zakładać gaz np. do Tico bym się zastanawiał, ale kupić Tico z gazem czemu nie Wink, ale zacznijmy od tego, że jestem przeciwnikiem gazu w aucie tzn. nie przeszkadza mi jak ktoś ma, ale sam jakoś mnie nie ciągnie w stronę kupna auta z gazem.
 
Odpowiedz
#37
tbirczyk napisał(a):Do silnika z tak małą pojemnością napewno bym nie założył instalacji gazowej. Jest to nie uzasadnione.
Nie zgodzę się z Tobą. Mój mąż musiał przenieść się do innego zakładu pracy i dojeżdża teraz 70 km dziennie (w obie strony). Kupiliśmy na tą okazję seata ibizę z silnikiem 1,0 AAU (45 koni). Benzyny spaliłby na tej trasie ok 7,5 l/100 km co daje koszt ok. 26 zł. Przy instalacji gazowej koszt to ok. 13 zł czyli połowa mniej. Przy takich przebiegach, nawet biorąc pod uwagę koszt serwisowania instalacji oraz szybszą eksploatację niektórych podzespołów i tak jest to korzyść ekonomiczna.....
Stan pkt 0
 
Odpowiedz
#38
czyli 13zł/100km, 1300/10000..itd trzeba tylko policzyć ile za instalację? (3tys) przy przebiegach takich jak Brombrała 22dni x70 tj ok 15000 w skali roku to instalacja wróci się po ok. 1,5 roku, tylko czy autko tyle wytrzyma?...no chyba że kupujemy już z gazem
(też mam kuchenkę pod maską)
0 pkt Big Grin
 
Odpowiedz
#39
mcmac napisał(a):czyli 13zł/100km, 1300/10000..itd trzeba tylko policzyć ile za instalację? (3tys) przy przebiegach takich jak Brombrała 22dni x70 tj ok 15000 w skali roku to instalacja wróci się po ok. 1,5 roku, tylko czy autko tyle wytrzyma?...no chyba że kupujemy już z gazem
Kupione z gazem. A wytrzyma na pewno Smile
Stan pkt 0
 
Odpowiedz
#40
brombrała napisał(a):Kupione z gazem. A wytrzyma na pewno Smile

Co ma nie wytrzymać ... moje CC900 przejechało na gazie > 400 tys. km (później już nie kontrolowałem historii auta).
Proporcja gaz/benzyna była wtedy następująca: 55 gr / 1,65 zł
Punkty ? Jak pozyskam, to się pochwalę.
Moja kamera: mini 0806
 
Odpowiedz
#41
obecnie na dojazdy do pracy przesiadłem się z ropniaków na junkersa
miesięcznie w kieszeni zostaje ok 250-400 pln
auto zakupione już z instalacją
[Obrazek: B1ik7n1.jpg] [Obrazek: 7612.png]
 
Odpowiedz
#42
No to moje Megane na tym tle dobrze się prezentuje, bo przy stanie 220 tys. był 1x wymieniany rozrząd i jeden raz tarcze przód ... ale średnio pali więcej bo 7,5 l / 100 km. Styl jazdy: mieszany, czasem kodeksowo, czasem min. 180 km/h (też trzeba sprawdzić, czy parametry trzyma).
Punkty ? Jak pozyskam, to się pochwalę.
Moja kamera: mini 0806
 
Odpowiedz
#43
Peter napisał(a):No i tym sposobem cały mój misterny plan oszczędności na dieslu poszedł w Pi***u :hehe:
Peter... masz całkowitą rację. Prędzej czy później w każdym bolidzie coś się spartoli i oszczędności topnieją.
Z tym, że w naszej ibizie ceny części są śmiesznie niskie. Niedawno padła uszczelka pod głowicą. Koszt usunięcia awarii to ok. 300 zł (części + planowanie głowicy), robocizna własna bo silnik jest prosty jak ten od kosiarki Big GrinD. Wygląda koszmarnie, jest brzydki, nawet wygodny ale trzymamy go bo przy dzisiejszych cenach gazu miesięczny dojazd (70 km w obie strony) zamyka się w 150 zł.
A bunia siedzi grzecznie w garażu, jest w trakcie wymiany przestarzałej instalacji gazowej na nowoczesną i wkrótce też pokaże co potrafi :hehe:
Stan pkt 0
 
Odpowiedz
#44
Jak ktoś ma pieniądze to stać go na oszczędzanie - taki trochę paradoks, ale jakże prawdziwy.
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości