[okoniowaty]

Nie lubię śmiecenia, jak pali to niech pali - nie przeszkadza mi to, ale śmieci czy popiół do śmietnika. Gdybym miał czas pojechałbym za nim i zwróciłbym mu uwagę - niestety ale za 3 minuty musiałem być na "swoim miejscu". Taki ze mnie kozak - ale miałem ochotę wysiąść i mu go oddać.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=elq2UyuBfcI[/youtube]

[brombrała]

okoniowaty napisał(a):- ale miałem ochotę wysiąść i mu go oddać.

Też mam nieraz ochotę tylko teraz są takie czasy, że czasem nie warto. Można stracić lampę, lusterko, szybę albo.... twarz.

[Eragon]

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=LKmZ55cfGNw[/youtube]

Następny.. Wsiok okoliczny ..

[Szofer]

Cóż, nie tylko kierowcy śmiecą. Młodzi i wykształceni z "wielkich" miast, także.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=lndsUk7IfKk&feature=youtu.be[/youtube]

[brombrała]

Eragon napisał(a):Następny.. Wsiok okoliczny ..

Ooooooo... czyżby tam się coś dalej działo ????

[Eragon]

brombrała napisał(a):czyżby

Nieważne.. Za daleko było by się wrócic po tego peta.. Pyskówka tylko, ale jak znam życie to niewiele do wsioka dotarło.. D

[ciuchcia]

Ja mam zawsze wielki śmietnik na dywaniku pasażera Zamiast przez okno wszystko ląduje tam i zazwyczaj brak czasu na posprzątanie

[Szofer]

ciuchcia napisał(a):Ja mam zawsze wielki śmietnik na dywaniku pasażera Zamiast przez okno wszystko ląduje tam i zazwyczaj brak czasu na posprzątanie

Mam podobnie ... śmieci lądują w kieszeni drzwi. Oczyszczanie następuje jak kieszeń zaczyna się przepełniać lub gdy jadę na wymianę oleju.

Kurcze, a przecież można wszystko wywalić w wolnej chwili przez okno, gdy nikt nie widzi. Cóż, jakoś tak nie potrafię.

[Dexter]

Ludzie się nigdy nie nauczą, ile razy widziałem latające puszki czy też nawet butelki... Pety to codzienność.

[brombrała]

dziedzic1205 napisał(a):śmieciarz w roli głównej:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=2aQQjfn1eIM[/youtube]

[ElBarnaba]

u nas tego tak nie widać, bo jak wyrzucają śmieci, to zwykle do lasu, a w Grecji to po prostu przy drodze leżały rozwalone wersalki, a że lasów nie ma, no to bardziej widoczne :/