[marder]

Na szczęście powoli biorą się za takich jak wy. Będziecie mieli okazję przedstawić swoje mądrości policjantom a później w sądzie.
http://bydgoszcz.naszemiasto.pl/artykul/...id,tm.html

[Szofer]

(25-07-2017, 21:50:48)marder napisał(a): Na szczęście powoli biorą się za takich jak wy. Będziecie mieli okazję przedstawić swoje mądrości policjantom a później w sądzie.

Nie przesadzasz z tą odpowiedzialnością zbiorową ?

[marder]

(25-07-2017, 21:59:36)Szofer napisał(a): Nie przesadzasz z tą odpowiedzialnością zbiorową ?

Skoro poczułeś się adresatem tej wypowiedzi, to chyba też jesteś szeryfem lewego pasa. Uderz w stół... jak to mówią.

[mcmac]

wracając do samego wyprzedzania.....forum pełne jest filmów o wyprzedzaniu się TIRów......jeden 88km/h drugi 91...bardzo nam to przeszkadza, prawda? a w tym przypadku było inaczej? tylko w wykonaniu osobówki, jeżeli mam za słaby samochód - nie wyprzedzam

[Szofer]

(25-07-2017, 22:35:02)mcmac napisał(a): wracając do samego wyprzedzania.....forum pełne jest filmów o wyprzedzaniu się TIRów......jeden 88km/h drugi 91...bardzo nam to przeszkadza, prawda? a w tym przypadku było inaczej? tylko w wykonaniu osobówki, jeżeli mam za słaby samochód - nie wyprzedzam

Przeszkadza, ale takie przypadki w 95 % ilości zdarzeń prezentuję, gdy wyprzedza TIR pod rygorem znaku B-26. Tutaj nie wiemy, czy kierowca na lewym pasie wyprzedzał mając na liczniku maksymalną prędkość jaka tam obowiązuje. Jeśli kierowca na prawym pasie ma 130 km/h, a ten na lewym 140 km/h to nie widzę w tym nic niestosownego i wszystko przebiega przepisowo.

[geos]

(25-07-2017, 21:43:32)marder napisał(a):

(25-07-2017, 20:31:14)geos napisał(a): dopiero w ostatnich sekundach nagrania można mieć pewne wątpliwości, że nie zjechał...

Pewne wątpliwości? A kiedy można mieć pewność? Może dalej wyprzedzał, tylko tym razem wyprzedzany samochód był kilometr dalej? Może będziemy tak relatywizować bez końca skoro jazda przy prawej krawedzi to dla was bardzie sugestia niż obowiazek a pojęcie "wyprzedzania" traktujecie bardzo elastycznie?

nie ma relatywizowania. jest raczej pewien opór przeciwko narzuconemu przez ciebie widzimisiowi. ja mam inne zdanie, kilka osób również, są tacy co podzielają twoje. masz jakiś problem z tym?

[marder]

Następny do kolekcji. Film nie mój.

[sergiej]

To trzeba być już serio nierozgarniętym żeby taki tytuł do takiego filmu dać, no chyba, że tutaj chodzi o nagrywającego. Widać przecież, że tutaj osoba prowadząca Pumę nawet nie miała możliwości jechać prawym pasem, nie było tam wystarczająco dużo dystansu między samochodami znajdującymi się na prawym pasie i pewne jest, że gdyby przyhamowała i zrobiła sobie miejsce z przodu, to nie było by miejsca z tyłu, widać że i bez zmiany prędkości Toyota wkrótce dogania. Jak jest duży ruch to się wykorzystuje wszystkie dostępne pasy. Już pomijając, że i tak dojeżdżają do sygnalizacji świetlnej, to byłoby wręcz głupie jakby się wszyscy cisnęli na prawym w takich sytuacjach.

Ale takie inne pytanie, skoro nagrywający nie wyprzedza, to dlaczego porusza się lewym pasem? Powinien czym prędzej wrócić na prawy i czekać aż na lewym będzie miejsce, żeby wykonać manewr wyprzedzania. Tak samo i ty powinieneś postąpić na twoim nagraniu, w końcu nie wyprzedzałeś i miałeś dużo okazji, żeby zjechać na prawy, chociażby po wyprzedzeniu Kangoo, ale się uparcie tego lewego trzymałeś (i to jeszcze nie zachowując bezpiecznego odstępu). Bardzo jestem ciekaw, jak to wytłumaczysz, że tobie akurat wolno?

[sergiej]

Tak dla odmiany, to ja wrzucę tzw. festiwal posiadaczy abonamentu na pas awaryjny (i przy okazji dziesiątki kierowców blokujących lewy pas, co jeśli ktoś chciał wyprzedzać??)

[marder]

(26-07-2017, 20:26:29)sergiej napisał(a): Widać przecież, że tutaj osoba prowadząca Pumę nawet nie miała możliwości jechać prawym pasem, nie było tam wystarczająco dużo dystansu między samochodami znajdującymi się na prawym pasie i pewne jest, że gdyby przyhamowała i zrobiła sobie miejsce z przodu, to nie było by miejsca z tyłu, widać że i bez zmiany prędkości Toyota wkrótce dogania.

Bzdura. Zanim jeszcze nagrywający dojechał do zderzaka forda to widać z daleka, ze prawy pas jest pusty.

(26-07-2017, 20:26:29)sergiej napisał(a): Ale takie inne pytanie, skoro nagrywający nie wyprzedza, to dlaczego porusza się lewym pasem?

A jak ma wyprzedzać?

(26-07-2017, 20:26:29)sergiej napisał(a): Powinien czym prędzej wrócić na prawy i czekać aż na lewym będzie miejsce, żeby wykonać manewr wyprzedzania

No tak nagrywający ma obowiązek powrotu na prawy pas a kierowca forda nie łamie przepisów i w jego jeździe nie ma nic złego. Pokrętna logika.

(26-07-2017, 20:26:29)sergiej napisał(a): Tak samo i ty powinieneś postąpić na twoim nagraniu, w końcu nie wyprzedzałeś i miałeś dużo okazji, żeby zjechać na prawy, chociażby po wyprzedzeniu Kangoo, ale się uparcie tego lewego trzymałeś (i to jeszcze nie zachowując bezpiecznego odstępu). Bardzo jestem ciekaw, jak to wytłumaczysz, że tobie akurat wolno?

Proszę bardzo. Okazuje się nawet, że to ja łamę przepisy. Cuda, panie, cuda.

[sergiej]

(26-07-2017, 21:47:00)marder napisał(a): No tak nagrywający ma obowiązek powrotu na prawy pas a kierowca forda nie łamie przepisów i w jego jeździe nie ma nic złego. Pokrętna logika.

No nie może wyprzedzać, więc nie wyprzedza, więc powinien poruszać się prawym skoro nie wyprzedza, to jest de facto twoja logika, ja tylko pokazuje niekonsekwencje w twoim i tobie podobnych rozumowaniu. Od kiedy to, że ktoś przed tobą łamie przepis (którego w zasadzie nie ma, ale już nie będę tego rozwlekał bo i tak wiesz swoje), upoważnia innych do łamania przepisów.

(26-07-2017, 21:47:00)marder napisał(a): Proszę bardzo. Okazuje się nawet, że to ja łamę przepisy. Cuda, panie, cuda.

To się nazywa hipokryzja, jak inni łamią jakiś przepis to źle, ale jak ty łamiesz to już problemu nie ma.