A wiec, nie laduje bo przy podlaczeniu nie ma wiecej niz 12V
Sytuacja A
1) Podlaczasz zasilacz 12V,
2) Cellink widzi podlaczone 12V
3) Cellink czeka 8sek
4) Slychac beep
5) Cellink rozpoczyna ladowanie obciazajac zasilacz i tworza sie straty na przewodach, w konsenwencji do cellinka trafia mniej w zaleznosci od strat na przewodach. W twoim przypadlu jeszcze bez obciazenia jest 11.8V wiec zapewne dlatego nie rozpoczyna ladowania
6) jak podczas ladowania bedzie dalej spadac w dol to ladowanie zostanie przerwane i beszie slychac 2x beep
Sytuacja B (twoja)
1) podlaczasz zasilacz 12V
2) Cellink widzi podlaczone 11.8V
3) nie laduje bo widzi ze masz wyladowany akumulator i czeka az alternator go podladuje.
Wymien te rezystory, odlacz kabel o ktorym mowa (tam na forum), i ile tam pisza prawde i zrobisz to poprawnie to napewno bedzie dzialac, ale widze ze wstepne polaczenia zrobiles "profesjonalnie" z koszulkami termo-kurczlywyni wiec mam wrazenie ze cos juz potrafisz
Co do Amp zasilacza i przypadku ze daje on za malo:
Sytuacja C
1) podlaczasz zasilacz 12 a nawet 13V
2) cellink widzi tyle samo (12-13V)
3) cellink czeka 8sek
4) slychac Beep
5) i teraz z uwagi ze natezenie jest za male napiecie spada w dol do np 8V w przeciagu 1sek od rozpoczecia ladowania
6) cellink przerywa ladowania i robi 2x Beep Beep
7) znowu na wejsciu jest 12-13V
8) znowu 8sek czekania
9) i rozpoczynanie ladowania oraz przerwanie ladowania (i tak w kolko).