11-05-2012, 13:16:55
Ale że masz coś do mnie
Ocena wątku:
Po co zwalniać przed ograniczeniem?
|
spiochu napisał(a):Ale że masz coś do mnie
mcmac napisał(a):... po co naprawiać??? wystarczy postawić znak i wina kierowcy....Niestety to częsta praktyka władz miejskich ,z braku kasy stawia się znak ,zamiast naprawić drogę :face:
Altruista napisał(a):Po co zwalniać jak jest ograniczenie skoro można dalej jechać szybko.Myślę że w tej sytuacji sprawa ma się dokładnie odwrotnie... po co łatać dziury jak można postawić ograniczenie prędkości... albo chociaż jak już im żal asfaltu to ściąć część obecnego tak żeby ten uskok był w miarę płynny... Jak sobie przypomnę filmik jak łatają dziury w niemczech gdzie gładzą ubytki co do centymetra to ręce opadają...
thomas71 napisał(a):...tylko po co ten próg? :zeco:Może po to by gość na moście miał fajny materiał :chmm:
Morpheus napisał(a):Może po to by gość na moście miał fajny materiał :chmm: PozdrawiamJeśli to prawda to mam nadzieję, że siedzi już w fajnej celi.... :anyproblem: