31-07-2013, 00:03:08
Kiedyś się z takiej niegospodarności prezydent któregoś miasta tłumaczył Zlecają np dwóm firmom 2 zadania w kolejności. Przestawienie słupa, budowa zatoczki. Firma od słupa ma poślizg (nawet niekoniecznie ze swojej winy - np energetyka nie odłączyła prądu na słupie), ale druga firma musi się wywiązać z umowy. Wszystko było by cacy, jakby firmy te mogły się miedzy sobą dogadać, ale każda firma ma zapisane kary umowne i firma od zatoczki woli się z wywiązać z budowy, niż martwić się słupem. A wystarczyło by poczekać kilka dni (w uproszczeniu - pomijając całkowitą dezorganizację pracy i niemożliwość przyjmowania kolejnych zleceń).
Więc jak dla mnie takie działania są logiczne ;/
Więc jak dla mnie takie działania są logiczne ;/