siecek napisał(a):Kamerka nie oddaje dobrze odległości, musiałem hamować, nie wbijałem nogi w pedał. Kierująca na zwróconą uwagę klaksonem, pokazywała obraźliwe gesty i pukała palcem w czoło. Widoczny jest wyraźnie po prawej stronie znak ustąp pierwszeństwa przejazdu.
Wymuszenie jest oczywiste - ale na Twoją prośbę, albo masz małe doświadczenie za kierownicą, albo chciałeś by te wymuszenie nastąpiło.
Na filmie widać kiedy hamujesz, ale widać też kiedy dodajesz gazu przed skrzyżowaniem, jak piszący wyżej w tych czasach trzeba wykorzystywać każdą lukę, każdą powierzchnię (sam to robię czasami łamiąc prawo), wracając do wymuszenia na Tobie, Pani widziała, że jedziesz - oceniła Twoją prędkość, że się zmieści bez problemu, i rusza - w tym momencie Ty dodajesz gazu (po czym hamujesz, bo nastąpiło wymuszenie).
To tak jak byś włączył kierunkowskaz w prawo, a pojechał prosto - oczywiście masz pierwszeństwo (mimo kierunkowskazu), a w razie kolizji jesteś nie winien według prawa, a sam pewnie wiesz, że są skrzyżowania gdzie widząc kierunkowskaz trzeba wjeżdżać, bo w innym wypadku będziemy stali bardzo długo - więc ryzykujemy, że ktoś nas nie oszukuje.