17-02-2014, 15:53:18
Przepraszam, ja wysiadam D
Ten zakręt jest umiarkowanie łagodny i na suchym przechodzi się go z grubo ponad setką na liczniku, więc w takich warunkach myślę że z prędkością jaką widać na filmiku, po krótkim odhamowaniu i odpuszczeniu, powinno się udać go przejechać.
Co prawda muszę potwierdzić, że tam się coś dziwnego podziało i w tym roku(a mam porównanie bo jeździliśmy tam też w zeszłym i poprzednim roku) ten odcinek jest niesamowicie śliski nawet jak jest sucho to opony potrafią puścić.
I nie jest to żadne "pod Zakopanem", tylko "Ostra" obok Limanowej (dokładnie to tutaj: <!-- m --><a class="postlink" href="http://goo.gl/maps/mFy2w">http://goo.gl/maps/mFy2w</a><!-- m --> ).
Różnica prawie taka jakby wypadek w Łodzi opisać "pod Warszawą"
ciuchcia napisał(a):Dlaczego ja mam wrazenie, że wystarczyło nie hamować, tylko skręcić ?Dlatego że to najprawdopodobniej nie tylko wrażenie, ale tak właśnie by się stało. D
Ten zakręt jest umiarkowanie łagodny i na suchym przechodzi się go z grubo ponad setką na liczniku, więc w takich warunkach myślę że z prędkością jaką widać na filmiku, po krótkim odhamowaniu i odpuszczeniu, powinno się udać go przejechać.
Co prawda muszę potwierdzić, że tam się coś dziwnego podziało i w tym roku(a mam porównanie bo jeździliśmy tam też w zeszłym i poprzednim roku) ten odcinek jest niesamowicie śliski nawet jak jest sucho to opony potrafią puścić.
I nie jest to żadne "pod Zakopanem", tylko "Ostra" obok Limanowej (dokładnie to tutaj: <!-- m --><a class="postlink" href="http://goo.gl/maps/mFy2w">http://goo.gl/maps/mFy2w</a><!-- m --> ).
Różnica prawie taka jakby wypadek w Łodzi opisać "pod Warszawą"
Stan pkt 28