Liczba postów: 457
Liczba wątków: 70
Dołączył: Sep 2016
Reputacja:
0
Skąd: Lublin
Kiedyś miałem podobną sytuację, tylko, że ziom stał bardziej pod ukosem, tak stanąłem, że koniec auta wystawał troszkę dalej niż jego suto
Coś takiego
[attachment=o518]
Zielony to mój samochód
Tak zrobiłem, że nie mógł wyjechać, więc musiał poczekać...a mi się wcale nie śpieszyło.
Stan punktów na dzień 01.01.2017: 0
Suma pieniędzy wydanych na mandaty w karierze: 250 zł.
Liczba postów: 457
Liczba wątków: 70
Dołączył: Sep 2016
Reputacja:
0
Skąd: Lublin
Kiedyś miałem podobną sytuację, tylko, że ziom stał bardziej pod ukosem, tak stanąłem, że koniec auta wystawał troszkę dalej niż jego suto
Coś takiego
[attachment=o518]
Zielony to mój samochód
Tak zrobiłem, że nie mógł wyjechać, więc musiał poczekać...a mi się wcale nie śpieszyło.
Stan punktów na dzień 01.01.2017: 0
Suma pieniędzy wydanych na mandaty w karierze: 250 zł.
Liczba postów: 457
Liczba wątków: 70
Dołączył: Sep 2016
Reputacja:
0
Skąd: Lublin
Kiedyś miałem podobną sytuację, tylko, że ziom stał bardziej pod ukosem, tak stanąłem, że koniec auta wystawał troszkę dalej niż jego suto
Coś takiego
[attachment=o518]
Zielony to mój samochód
Tak zrobiłem, że nie mógł wyjechać, więc musiał poczekać...a mi się wcale nie śpieszyło.
Stan punktów na dzień 01.01.2017: 0
Suma pieniędzy wydanych na mandaty w karierze: 250 zł.
Liczba postów: 457
Liczba wątków: 70
Dołączył: Sep 2016
Reputacja:
0
Skąd: Lublin
Kiedyś miałem podobną sytuację, tylko, że ziom stał bardziej pod ukosem, tak stanąłem, że koniec auta wystawał troszkę dalej niż jego suto
Coś takiego
[attachment=o518]
Zielony to mój samochód
Tak zrobiłem, że nie mógł wyjechać, więc musiał poczekać...a mi się wcale nie śpieszyło.
Stan punktów na dzień 01.01.2017: 0
Suma pieniędzy wydanych na mandaty w karierze: 250 zł.
Liczba postów: 909
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
1
Miałeś szczęście że nie trafiłeś na gostka któremu nie zależy na aucie, bo mógłby cię przepchnąć, przy okazji masakrując błotnik i urywając zderzak.
Liczba postów: 909
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
1
Miałeś szczęście że nie trafiłeś na gostka któremu nie zależy na aucie, bo mógłby cię przepchnąć, przy okazji masakrując błotnik i urywając zderzak.
Liczba postów: 909
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
1
Miałeś szczęście że nie trafiłeś na gostka któremu nie zależy na aucie, bo mógłby cię przepchnąć, przy okazji masakrując błotnik i urywając zderzak.