Witaj! Logowanie Rejestracja


Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Parkingowy Burak
#1
Parking Leroy Merlin Sosnowiec. Czasami trudno tam o miejsce. Akurat były dwa wolne ale przede mną burak :anyproblem: tak zaparkował że był problem z wjechaniem. Mówię mu że chciałem wjechać a on na to że jak chce żeby poprawił zaparkowane auto to mam się cofnąć 10 metrów do tyłu, a stałem przodem auta na wysokości tego lanosa po lewej. Po prostu gościu mnie rozwalił Confusedtpsml:


[Obrazek: 2n72jol.jpg]
"Nie dyskutuj z debilem: najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"

[Obrazek: us-fan.png]
[Obrazek: dariorf.jpg]
 
Odpowiedz
#2
Parking Leroy Merlin Sosnowiec. Czasami trudno tam o miejsce. Akurat były dwa wolne ale przede mną burak :anyproblem: tak zaparkował że był problem z wjechaniem. Mówię mu że chciałem wjechać a on na to że jak chce żeby poprawił zaparkowane auto to mam się cofnąć 10 metrów do tyłu, a stałem przodem auta na wysokości tego lanosa po lewej. Po prostu gościu mnie rozwalił Confusedtpsml:


[Obrazek: 2n72jol.jpg]
"Nie dyskutuj z debilem: najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"

[Obrazek: us-fan.png]
[Obrazek: dariorf.jpg]
 
Odpowiedz
#3
Parking Leroy Merlin Sosnowiec. Czasami trudno tam o miejsce. Akurat były dwa wolne ale przede mną burak :anyproblem: tak zaparkował że był problem z wjechaniem. Mówię mu że chciałem wjechać a on na to że jak chce żeby poprawił zaparkowane auto to mam się cofnąć 10 metrów do tyłu, a stałem przodem auta na wysokości tego lanosa po lewej. Po prostu gościu mnie rozwalił Confusedtpsml:


[Obrazek: 2n72jol.jpg]
"Nie dyskutuj z debilem: najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"

[Obrazek: us-fan.png]
[Obrazek: dariorf.jpg]
 
Odpowiedz
#4
Parking Leroy Merlin Sosnowiec. Czasami trudno tam o miejsce. Akurat były dwa wolne ale przede mną burak :anyproblem: tak zaparkował że był problem z wjechaniem. Mówię mu że chciałem wjechać a on na to że jak chce żeby poprawił zaparkowane auto to mam się cofnąć 10 metrów do tyłu, a stałem przodem auta na wysokości tego lanosa po lewej. Po prostu gościu mnie rozwalił Confusedtpsml:


[Obrazek: 2n72jol.jpg]
"Nie dyskutuj z debilem: najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"

[Obrazek: us-fan.png]
[Obrazek: dariorf.jpg]
 
Odpowiedz
#5
Kiedyś miałem podobną sytuację, tylko, że ziom stał bardziej pod ukosem, tak stanąłem, że koniec auta wystawał troszkę dalej niż jego suto
Coś takiego
[attachment=o518]
Zielony to mój samochód
Tak zrobiłem, że nie mógł wyjechać, więc musiał poczekać...a mi się wcale nie śpieszyło.
[Obrazek: sygnpgp.jpg]

Stan punktów na dzień 01.01.2017: 0
Suma pieniędzy wydanych na mandaty w karierze: 250 zł.
 
Odpowiedz
#6
Kiedyś miałem podobną sytuację, tylko, że ziom stał bardziej pod ukosem, tak stanąłem, że koniec auta wystawał troszkę dalej niż jego suto
Coś takiego
[attachment=o518]
Zielony to mój samochód
Tak zrobiłem, że nie mógł wyjechać, więc musiał poczekać...a mi się wcale nie śpieszyło.
[Obrazek: sygnpgp.jpg]

Stan punktów na dzień 01.01.2017: 0
Suma pieniędzy wydanych na mandaty w karierze: 250 zł.
 
Odpowiedz
#7
Kiedyś miałem podobną sytuację, tylko, że ziom stał bardziej pod ukosem, tak stanąłem, że koniec auta wystawał troszkę dalej niż jego suto
Coś takiego
[attachment=o518]
Zielony to mój samochód
Tak zrobiłem, że nie mógł wyjechać, więc musiał poczekać...a mi się wcale nie śpieszyło.
[Obrazek: sygnpgp.jpg]

Stan punktów na dzień 01.01.2017: 0
Suma pieniędzy wydanych na mandaty w karierze: 250 zł.
 
Odpowiedz
#8
Kiedyś miałem podobną sytuację, tylko, że ziom stał bardziej pod ukosem, tak stanąłem, że koniec auta wystawał troszkę dalej niż jego suto
Coś takiego
[attachment=o518]
Zielony to mój samochód
Tak zrobiłem, że nie mógł wyjechać, więc musiał poczekać...a mi się wcale nie śpieszyło.
[Obrazek: sygnpgp.jpg]

Stan punktów na dzień 01.01.2017: 0
Suma pieniędzy wydanych na mandaty w karierze: 250 zł.
 
Odpowiedz
#9
Miałeś szczęście że nie trafiłeś na gostka któremu nie zależy na aucie, bo mógłby cię przepchnąć, przy okazji masakrując błotnik i urywając zderzak.
 
Odpowiedz
#10
Miałeś szczęście że nie trafiłeś na gostka któremu nie zależy na aucie, bo mógłby cię przepchnąć, przy okazji masakrując błotnik i urywając zderzak.
 
Odpowiedz
#11
Miałeś szczęście że nie trafiłeś na gostka któremu nie zależy na aucie, bo mógłby cię przepchnąć, przy okazji masakrując błotnik i urywając zderzak.
 
Odpowiedz
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości