12-06-2019, 12:43:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-06-2019, 12:49:58 przez raven66.)
Dzięki za odpowiedzi.
Koszt zakupu oryginalnego Cellinka jest dla mnie zaporowy, odpada w zupełności (na tą chwilę).
Elektrycznie jestem upośledzony, więc... kwestia budowy samodzielnej to również nie jest zabawa dla mnie.
Podsumowując, rozumiem, że "standardowy" powerbank odpada ze względu na zagrożenie zwarciem/pożarem/etc.?
Czy jednak próbować? W tym wątku jest taka opcja... http://www.autowrzuta.pl/showthread.php?...#pid268270 (nie wiem, czy jest jeszcze "promowana" jako poprawna?).
Co w takim razie z kablem hardwire? Męczyć ten temat w ogóle? W sensie wpięcia do bezpieczników? Przy założeniu odcinania przy najwyższym możliwym bezpiecznym dla akumulatora poziomie? Bo z lektury postów wynika, że wszyscy bezpośrednie wpięcie odradzają, a jednak z drugiej strony wszyscy kupują te kable hardwire i są one w sprzedaży, reklamowane - mam nieco mętlik w głowie.
"Normalny" tryb użytkowania to codzienna jazda rano ok. 30 minut - odwożę dzieciaki do przedszkola, wracam do swojego garażu podziemnego, samochód stoi do ok. 16:30, ja przesiadam się na motor do pracy, wracam po pracy, drugie 30 minut zabieram dzieciaki, czasami jadę na jakieś zakupy. W "swoim" garażu raczej nie potrzebuję monitoringu.
W przypadku dni deszczowym lub w zimie nie jeżdżę motorem, tylko właśnie samochodem do pracy, gdzie tryb parkingowy by się przydał - wtedy jazda to ok. 1h rano, postój 7,5-8h i 1-2h po południu.
W weekendy z reguły co tydzień robię dłuższą trasę, tak ok. 1,5-2 h w jedną stronę i wieczorem drugie 1,5-2 h z powrotem.
Koszt zakupu oryginalnego Cellinka jest dla mnie zaporowy, odpada w zupełności (na tą chwilę).
Elektrycznie jestem upośledzony, więc... kwestia budowy samodzielnej to również nie jest zabawa dla mnie.
Podsumowując, rozumiem, że "standardowy" powerbank odpada ze względu na zagrożenie zwarciem/pożarem/etc.?
Czy jednak próbować? W tym wątku jest taka opcja... http://www.autowrzuta.pl/showthread.php?...#pid268270 (nie wiem, czy jest jeszcze "promowana" jako poprawna?).
Co w takim razie z kablem hardwire? Męczyć ten temat w ogóle? W sensie wpięcia do bezpieczników? Przy założeniu odcinania przy najwyższym możliwym bezpiecznym dla akumulatora poziomie? Bo z lektury postów wynika, że wszyscy bezpośrednie wpięcie odradzają, a jednak z drugiej strony wszyscy kupują te kable hardwire i są one w sprzedaży, reklamowane - mam nieco mętlik w głowie.
(12-06-2019, 12:15:52)skansen napisał(a): Na tym forum dominuje pogląd, że Cellink jest niezbędny dla trybu parkingowego. Na pewno warto go rozważyć w samochodach na gwarancji, z silnikiem diesla/hybrydowych/elektrycznych, przy parkowaniu dłuższym niż 10h/dobę...Mam samochód z silnikiem benzynowym, na gwarancji.
"Normalny" tryb użytkowania to codzienna jazda rano ok. 30 minut - odwożę dzieciaki do przedszkola, wracam do swojego garażu podziemnego, samochód stoi do ok. 16:30, ja przesiadam się na motor do pracy, wracam po pracy, drugie 30 minut zabieram dzieciaki, czasami jadę na jakieś zakupy. W "swoim" garażu raczej nie potrzebuję monitoringu.
W przypadku dni deszczowym lub w zimie nie jeżdżę motorem, tylko właśnie samochodem do pracy, gdzie tryb parkingowy by się przydał - wtedy jazda to ok. 1h rano, postój 7,5-8h i 1-2h po południu.
W weekendy z reguły co tydzień robię dłuższą trasę, tak ok. 1,5-2 h w jedną stronę i wieczorem drugie 1,5-2 h z powrotem.