[Suawek]

grucha napisał(a):Reguła prawej reki obowiązuje tylko na skrzyżowaniach,rondo ma swoją regułe

Bzdura reguła prawej ręki obowiązuje wszędzie gdzie nie rozstrzygają tego znaki a nie tylko na skrzyżowaniu. Jak jedziesz lewym pasem, środkowy jest pusty a prawym jedzie inny pojazd i jak zaczniecie zjeżdżać na środkowy na którym się walniecie to jest to Twoja wina bo on z prawej ma pierwszeństwo.

[PESO]

Suawek napisał(a):

grucha napisał(a):Reguła prawej reki obowiązuje tylko na skrzyżowaniach,rondo ma swoją regułe

Bzdura reguła prawej ręki obowiązuje wszędzie gdzie nie rozstrzygają tego znaki a nie tylko na skrzyżowaniu. Jak jedziesz lewym pasem, środkowy jest pusty a prawym jedzie inny pojazd i jak zaczniecie zjeżdżać na środkowy na którym się walniecie to jest to Twoja wina bo on z prawej ma pierwszeństwo.

Też uważam, że zasada prawej strony to podstawa
Włocławek, rondo na Falbance
Normalnie przed każdym wjazdem na to rondo jest znak ustąp pierwszeństwa.
W trakcie przebudowy drogi znak zdjęto, więc uznałem, że obowiązuje zasada prawej strony. Suzuki Samuraj uważał jednak inaczej.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=edNj0YVPkvE[/youtube]

[grucha]

:helou: :helou: :helou: :helou: :helou: :helou:

[Suawek]

Ale napisałeś że prawa ręka obowiązuje tylko na skrzyżowaniu a to nie prawda.
Nie ma żadnej współwiny. Przy zderzeniu dwóch aut na środkowym pasie wina jest lewego.
Oczywiście bywają sytuacje niejasne jak przytarty tylny róg lewego czy twierdzenia kierowcy że już był na tym pasie ale to już idzie innym tokiem.

[grucha]

:helou: :helou: :helou: :helou: :helou:

[Suawek]

grucha napisał(a):.co do sytuacji zmiana pasa ja uważam za współwinę,ponieważ oboje zmieniają pas i każdy z nich powinien zachować ostrożność.

Kodeks drogowy Dział II, Rozdział 3, Oddział 4 cytuje:

4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

Oraz tu dla zobrazowania
<!-- m --><a class="postlink" href="http://oskduet.pl/nauka-jazdy/pierwszenstwo-w-ruchu-drogowym">http://oskduet.pl/nauka-jazdy/pierwszen ... u-drogowym</a><!-- m -->

[grucha]

:helou: :helou: :helou: :helou: :helou:

[Suawek]

grucha napisał(a):No tak wszystko ładnie pięknie wygląda na zdjęciu a co jak nie ma świadków i każdy z nich twierdzi ze ten był już na pasie i ten mu wjechał,kogo policjant ma uznać za winnego?. I tu przykład mojego wujasa który miał taki przypadek.Policjant stwierdził ze nie jest wstanie jednoznacznie stwierdzić kto zawinił i albo uznają współwinę albo mogą dobiegać swoich praw w sadzie.Uzasadniając swój że tak napisze wyrok stwierdził ze nie może uznać winnego pana x który juz mógł być na tym pasie a pan y mu wjechał z prawej , ponieważ pokrzywdził by pana x który był na pasie czemu on ma byc winien. Dalej stwierdził ze to pan x możne być winien bo pan y ma pierwszeństwo przy zajmowaniu pasa. I bac tu mądry,komu przypisać winę? No i każdy z nich zgodził sie na współwinę ponieważ jak przypuszczam każdy bał sie nie przychylnego wyroku sądu no i dodatkowych kosztów i wynikających z tego powodu. ZYCIE JAK WIDAĆ PISZE RÓŻNE SCENARIUSZE. POZDRO

Polacy to taki naród że nawet jak przedstawi się dowód jak krowie na rowie to i tak będzie szedł w zaparte. Daje Ci konkretny przepis który mówi kto ma pierwszeństwo a Ty mi wyskakujesz z tekstami co by było gdyby babcia miała wąsy.
Po to masz kamere żeby policjant nie stwierdził "ze nie jest wstanie jednoznacznie stwierdzić kto zawinił i albo uznają współwinę albo mogą dobiegać swoich praw w sadzie". Ten z prawej ma pierwszeństwo i kropka a kto jak to interpretuje to już inna sprawa.

[grucha]

:helou: :helou: :helou: :helou: :helou: :helou:

[Suawek]

grucha napisał(a):

Suawek napisał(a):Oczywiście bywają sytuacje niejasne jak przytarty tylny róg lewego czy twierdzenia kierowcy że już był na tym pasie ale to już idzie innym tokiem.

Zaprzeczasz sam sobie temu co piszesz.
Dowód,każdy dowód można podważyć.

Suawek napisał(a):Daje Ci konkretny przepis który mówi kto ma pierwszeństwo a Ty mi wyskakujesz z tekstami co by było gdyby babcia miała wąsy.

Kolejny raz pisze ci ze powinieneś czytać ze zrozumieniem,napisałem ci przykład jak było z moim wujasem,a nie co gdyby było.
Po to mam kamerę?. kamera nie widzi co jest z boku tylko na wprost i nikt z tego ze mam nagrany przód samochodu nie będzie wiedział czy tym pasem już ktoś jedzie czy nie lub czy razem ze mną podejmował manewr zmiany pasa to po pierwsze.Po drugie 90% kierowców nie posiada kamery. Czy jest tak jak ja pisze czy ty,nikomu nie życze takich sytuacji.
Nie chce mi się już dyskutować na ten temat.jak to jest z polakami "racja i tak musi być po mojej stronie."
POZDRAWIAM

Dobra, postaram się wytłumacz jak małemu dziecku żebyś zrozumiał i nie łapał mnie za słówka i nie odwracał uwagi od sedna i swojego błędu.
Przytarty tylny róg prawego auta może sugerować (chociaż nie musi) że tak na prawdę samochody nie puknęły się zjeżdżając na jeden pas tylko prawy mógł nie zauważyć lewego będącego już na pasie środkowym i go po prostu zahaczył bo lewy był w jego martwym punkcie.
Naiwny jest ten który myśli że policja sugeruje się tylko tym co mówią kierowcy. Kierunek rysy (do tyłu lub przodu) czy np błoto które odpada z błotnika po uderzeniu, ślady opon (samochód wytrącony z toru które nadają mu koła zostawia ślad opon)- wszystko ma znaczenie.
A co do kamery to nie bądź krótkowzroczny, uderzenie słychać, pozycje na pasie widać i widać też samochód z boku jeżeli przynajmniej jedzie równolegle do nas. Nie da się ukryć też bujnięcia, szarpnięcia czy odbicia kierownicą itp.

A jak czepiamy się szczegółów to przypomnij sobie jak sam sobie zaprzeczałeś raz twierdząc że zasada prawej ręki dotyczy TYLKO skrzyżowań, potem przekonywałeś że chodzi ci tylko o rondach co też jest skuchą bo na rondzie działa dokładnie ta sama zasada przy zmianie pasa.