[mcmac]

zobacz jeszcze na samochodowe zestawy do cofania.....większość kamer widzi w nocy...

[snwptest]

To jest istotna uwaga.
Ale jeśli zmniejszę do 720p i mniejszy bitrate (w tych modelach, w których da się regulować to) wtedy zaoszczędzę na miejscu, prawda?

Dzięki serdeczne za feedback.
Doceniam każdy głos i opinię zanim utopię kasę w cokolwiek.

[okoniowaty]

snwptest napisał(a):domyślam się że może mieć fatalne szumy i ziarno, no ale.... lepsze cienkie nagranie niż żadne, poza tym to pierwsza taka próba

Jakieś inne uwagi, sugestie, spostrzeżenia?

"Żyjemy w kraju w którym wszyscy chcą nas zrobić w uja za naszą kasę" uważaj tylko czy to jest legalne, po ostatnich wydarzeniach na scenie politycznej bardzo bym się zastanowił, no i z tego co mi wiadomo to nawet w sklepie czy w pracy jeśli jest monitoring nie może on rejestrować głosu. Swoją drogą chcesz bardzo wiedzieć co się dzieje czy mieć pewność że, nic się nie stanie Twojej własności?? Bo jeśli to drugie to wystarczy atrapa kamery z doprowadzonymi (widocznymi) kablami zasilania oraz informacja że "klatka schodowa monitorowana" i na bank na dłuższy okres będzie spokój no chyba, że ktoś rozgryzie patent ale raczej będzie się bał sprawdzać przynajmniej na trzeźwo czy działa

[snwptest]

Dzięki Okoniowaty , to wartościowa uwaga.
Dobrze się nad tym zastanowię.
Całkiem możliwe, że poprzestanę na video samym.

Kiedyś zastanawiałem się nad monitoringiem mieszkania, gdzie umieścić kamerę, w jaką zainwestować, czy wifi czy lan (IP) czy tylko na kartę SD, ile kamer, czy czujnik ruchu z powiadamianiem GSM....

doszedłem do wniosku, że będę mieć na pamiątkę nagranie jak mi dwa dresy w kapturach łażą i robią magiel i... tyle.
Pamiątkowy film.

Przeżyłem włamanie u Mamy. Ginie głównie biżuteria i gotówka. Złota żal, bo pamiątki z komunii, obrączki, pierścionki po nieżyjących - sentyment - a złodziej ma to na złom więc 1/8 ceny lub mniej. Gotówki nigdy nie chomikowaliśmy w domu. Ale mieszkanie wygląda jak po przejściu trąby powietrznej.

Jestem skłonny myśleć, że najlepszą obroną jest wytresowany doberman lub po prostu obecny ktoś w mieszkaniu - robota przestaje być łatwa i prosta i większość "bezkrwawych" włamywaczy odpuści.

[lith]

Monitoring klatki to śliska sprawa, już kilka afer było. Żeby zrobić to legalnie to pewnie trzebaby założyć na klatce oficljalnie monitoring, a nie że każdy sobie pod drzwiami nagrywa. Nagrasz sąsiada, który nie zamyka drzwi, pochwalisz mu sie filmem, skońćzysz w 'uwadze' tpsml:

Co do skuteczności monitoringu, to myślę jednak że odstrasza nie mniej niż psiak. Tylko oczywiście musi być go widać W mieszkaniu to wątpię czy by mi się chciało (chociaż?), ale w domku jednorodzinynnym, czy w firmie - jak najbardziej. Jeśli chodzi o nagrywanie w nocy to w normalnym monitoringu diody IR sobie z tym świetnie radzą... oczywiście nie takie zabaweczki jak te wkładane do rejestratorów samochodowych. W każdym razie sensowny i bezawaryjny monitoring chałupy to co najmniej coś koło tysiaka trzeba liczyć jak sobie sami złożymy

[Jacent]

lith napisał(a):.......... W każdym razie sensowny i bezawaryjny monitoring chałupy to co najmniej coś koło tysiaka trzeba liczyć jak sobie sami złożymy

Hmmm, za tysiaka kupisz rozsądną 1 kamerę, a gdzie rejestrator?? Chyba, że podłączysz pod kompa pracującego 24 h.

[lith]

Jak sobie kupowałem bardzo fajnie nagrywające kamery to ceny były rzędu 200-300 zł, do tego jakiś podstawowy model rejestratora w miarę sensownej firmy za 4 stówki (tak żeby nagrywał 4 kanały po 25 kl/s w rozdzielczości D1). Do tego dysk, kabelki zasilacze i z 2 kamerami w tysiaku można sie zamknąć. Oczywiście kwestia ewentualnego monitora, ups'a to już co komu trzeba,

edit:
Oczywiście jak ktoś chce się brać za cyfrowy full HD to rzeczywiście bez 5 kafli bym nie podchodził.

[Jacent]

No właśnie, zależy na czym komu zależy.
Ja robiłem koledze instalację właśnie na kamerkach za 250 zł, rejestrator BCS na 8 kamerek bo miało "coś" być widać i nie kosztować majątku.
Jak mu najpierw zwineli lawetę, a później myjkę, a na nagraniach było widać, że "ktoś" wziął "coś", to zaczął myśleć o sprzęcie cyfrowym.

[snwptest]

No macie rację.

Zawiły temat. Chciałem się obejść bez "tysiaka" bo wolę w remonty malowania, nowe drzwi itp. zainwestować, niż elektronikę, która (jeśli nie jest wandaloodporna) może się zepsuć, być skradziona, zasprayowana itp.

Najbardziej jednak mnie martwi, że po prostu miałbym pamiątkowy klip .... i tyle.
Wykrywalność i ścigalność takich spraw jest w polskiej Police - jak się domyślam - niska.

A "po mieszkaniach" chodzą ekipy z innych województw, przyjeżdżają, obserwują, czekają, poznają Twój rozkład.
Ty idziesz do pracy za groszem a oni po Twoje. Nie życzę Wam doświadczać takich zdarzeń.

[naidoo2009]

snwptest napisał(a):Najbardziej jednak mnie martwi, że po prostu miałbym pamiątkowy klip .... i tyle.

Dokładnie. Znajomemu okradli firmę, na obiekcie miał porządny monitoring i co mu to dało ?, a że w HD mógł podziwiać jak kolesie w kominiarkach obrabiali mu firmę. Po tej akcji wynajął agencje ochrony. Obwarowali mu plac mnóstwem czujek w wykrywaczu ruchu itp.
Na całej długości płotu i budynku ma mnóstwo tabliczek informujących "ze obiekt jest monitorowany przez firmę xxxxxxx"
Od tego skończyły się głuche telefony, najazdów cyganów oferujących po kosztach złoto, nawet złomiarze przestali do niego zagadać.

Nie wiem jak wygląda sprawa ochrony mieszkania w takiej spulchnicie mieszkaniowej, ale warto sie dowiedzieć.

[s3kawek]

naidoo2009 napisał(a):Od tego skończyły się głuche telefony....

Scenariusz jest zawsze ten sam. Do firmy zglasza sie przedstawiciel firmy ochroniarskiej i oferuje objecie ochrona. Wlasciciel twierdzi ze nie potrzebuje. W krotkim czasie zaczynaja sie wlamania i dewastacje. Dla swietego spokoju podpisuje umowe i incydenty sie koncza.